wtorek, 30 grudnia 2014

Barcelona w jeden dzien

Jestesmy w Barcelonie jeden dzien. 
Jeden dzien? Z powodow na przyklad rozmowy o prace i nie mozemy sobie pozwolic na wiecej dni zwiedzania.
Zaczynamy! 

Jesli nasza rozmowa o prace przebiegla pozywtywnie jest co swietowac,poniewaz Barcelona daje nam duzo mozliwosci. Jesli zas nie przebiegla ona pozytywnie,spokojnie,mozna za to pozwiedzac. 

Na sam poczatek polecam plaze. Byc nad morzem i nie widziec plazy to jak byc w Rzymie i nie widziec papieza;) Mozna wsluchac sie w szum fal i odpowiednio zrelaksowac oraz zrzucic juz nie potrzebny stres.



Polecam plaze obok lotniska. Malo ludzi i mozna popatrzec sobie na samoloty,jesli kogos to interesuje.




Nastepnie polecam zwiedzac stadion klubu pilkarskiego Barcelony! (Jesli jestes tam ze swoim narzeczonym to nie ominie Cie to) Zeby nikt sie nie czul pokrzywdzony;) Cena za bilet wynosi 23e za osobe dorosla. Ja bylam w listopadzie,wiec nie bylo tlumow i mozna bylo na spokojnie pozwiedzac. Dodam tez,ze parking obok stadionu jest bezplatny. To jest cud! Dlaczego? Poniewaz jest to jedyny,z tego co widzialam, parking bezplatny w Barcelonie. Wszedzie gdzie indziej zaparkujecie samochod musicie chodzic co 2,5godziny i placic spora sume. Oplacaja sie wtedy parkingi podziemne,ktore nawet w listopadzie bywaja pelne. 


Szybkie zwiedzanie stadionu,ktore zajelo nam okolo 2 godzin.


Kolejnym naszym punktem byla slynna Sagrada de Familia. 
Widzialam ja juz raz na zywo,ale tylko zza samochodu. Tym razem mialam okazje poobserwowac ja dokladniej. Zachwycila mnie swoja wielkoscia oraz stylem! Jestem dalej pelna podziwu,ze ta budowa trwa juz od 1882 roku!


Nie zwiedzilismy jej,poniewaz kolejka byla dosc spora. Ceny bilety sa rozne. W zaleznosci od tego co chcemy zwiedzic. Podstawowe zwiedzanie wynosi nas okolo 14,80e. A jesli juz chce wejsc na jedna z wiedz cena te wynosi wtedy 23,80 z przewodnikiem. 


Mamy juz godzine 16 co robic? Zwiedzac dalej!
Idziemy w uliczki mniejsze,wieksze...


Az znow dotarlismy na plaze. Przy takiej pogodzie mozna bylo siedziec tam godzinami.


Szybki spacer po La Rambla,obowiazkowy(niestey nie mam innego zdjecia)


Wieczorne zwiedzanie? Czemu nie! Polecam tylko ubrac cos cieplego:)
Ostatnie spojrzenie na port. 




Kolejna plaza,tym razem slynna bardzo La Barceloneta.


I w taki oto sposob zwiedzilismy Barcelone na szybko.






czwartek, 11 grudnia 2014

Centrum Madrytu w grudniu

Mamy grudzien. A co za tym idzie? Swieta i duzo ludzi. 
Dzis pokaze Wam pare zdjec,ktore zrobilam w centrum Madrytu.
Przy okazji mozna zobaczyc dekoracje,ktore wieczorem wygladaja magicznie:) 


Zacznijmy moze od ulicy,ktora prowadzi z Callao do Sol:)
Chcielismy kupic loterie swiateczna,ktora jest baardzo popularna w Hiszpanii,ale niestety kolejka byla na 2,5godziny wiec nie zamierzalismy stac w niej az tyle. Dlaczego chcielismy ja kupic akurat tam? Z tego co sie dowiedzialam w danym zakladzie (Dona Manolita) padaja najwieksze wygrane co roku. Sprobowac mozna,ale i tak to tylko szczescie. Los taki kosztuje 20e. Losy sprzedaja rowniez ludzie na stoiskach w roznych punktach w centrum, gdzie ten los jest drozszy o 2e,kupilismy jeden tam i zobaczymy:) Kolejna loteria jest tez na Trzech Kroli czy Reyes Magos. W Hiszpanii nie obchodzi sie Mikolajek 6grudnia my mamy tu swoje swieto dnia 6stycznia,gdzie to wtedy dzieci pisza listy do Trzech Kroli. 


Slynna choinka na Puerta del Sol. Udalo nam sie zrobic jedynie takie zdjecie. Tam na Sylwestra caly plac jest zapelniony,ludzie sie gromadza i swietuja Nowy Rok. W jaki sposob? Otoz jedza wtedy 12 winogron. Jest to taka tradycja,ktora mowi ze kazdy winogron to jeden miesiac, a ze miesiacy jest 12 to 1 winogron na 1 miesiac. Je sie je wtedy kiedy zaczyna sie juz wielkie odliczanie i mowi sie,ze kazdy winogron powinno sie zjesc wrac z biciem w dzwony (chodzi mi o te dzwony,ktore widac na zdjeciu po prawej stronie). Niestety nie odbywaja sie zadne koncerty tak jak w Polsce. 



Jak widac wszyscy sie przebrali juz na swieta:)



Dalej idziemy bocznymi uliczkami na Plaza Mayor. 
Musimy starac sie isc szybko i omijac ludzi. W tym okresie jest bardzo duzo turystow. Wybralam tez zly dzien,poniewaz bylo pewne swieto w sobote i z tej okazji nie wszyscy szli do szkoly albo pracy. 



I oto znajdujemy sie na Plaza Mayor. Pierwsze moje wrazenie to skad tam az tyle ludzi! :) I oto przypomnialam sobie,ze organizowany jest tam jarmak swiateczny i znajduje sie tam rowniez karuzela swiateczna dla dzieci. 




Co mozna kupic na tym jarmaku? Z tego co ja widzialam to jakies rzeczy typu misie i zabawki z odpustu albo ozdoby lub choinki. 


No i slynna karuzela. W tamtym roku z tego co widzialam to bylo to wszystko lepiej zorganizowane i ladniej wygladalo. W dzien to nie ma takiego uroku,ale wieczorem wyglada pieknie i magicznie!:) Niestety nie udalo mi sie byc tam az do wieczora. 

I to by bylo na tyle z wycziecki po centrum:) Krotka, na temat i troszke nowych informacji mysle,ze Wam dodalam. 

Pozdrawiam









środa, 10 grudnia 2014

Swiateczny klimat


Czujecie juz swieta?
Ja juz tak! I to bardzo
Dzis pokaze wam co w moim otoczeniu sprawilo mnie w taki nastroj

Lapion z Jysk.
Bardzo mi sie spodobal,wiec oto i go mam :) 
Wyglada bardzo nastrojowo wieczorem na polce z zapalona swieczka


Balwanek:)



Kubek z Jysk.
Mam go juz drugi rok i sprawdza sie znakomicie na zimowe wieczory:)


Stroik,ktory zrobilam sama (jak widac)



A Wy macie jakies ozdoby,ktore wprowadzaja Was w swiateczny klimat?